Skrzynka narzędziowa: Analiza kompozycyjna

Kolejna dawka narzędzi, które dostarczam w ramach cyklu postów to stara, dobrze znana zwłaszcza historykom sztuki analiza kompozycyjna! Wskażę postępowanie, z którym wiąże się ten rodzaj analizy, odniosę ją do kontekstu nauk społecznych, a także podsunę kilka pozycji bibliograficznych dla dalszej lektury.

Analiza kompozycyjna, czyli trochę historii, trochę sztuki!

Analiza kompozycyjna jest związana raczej z historią sztuki niż naukami społecznymi, jednak również w tym drugim z wymienionych obszarów odnajduje swoje zastosowanie.

Opisywany rodzaj analizy opiera się na czymś, co Gillian Rose określiła „dobrym okiem” – czyli na rodzaju specyficznego znawstwa, które „[…]łączy się ze zdobywaniem rozległego doświadczenia w bezpośrednim obcowaniu z dziełami sztuki, aby, po pierwsze, przypisywać dzieła artystom lub szkołom, rozpoznawać style oraz ustalać źródła i kierunki wpływów i, po drugie, by oceniać jakość dzieł, czyli określać ich miejsce w kanonie” (Rose 2010, s. 58 za: Fernie 1995, s. 330)[1]. To „dobre oko” można zatem rozumieć jako formę wykorzystywania wiedzy teoretycznej i umiejętności nabytych w trakcie doświadczania sztuki.

Wytwarzanie obrazu

Pomimo nazwy, interpretacja kompozycyjna nie bierze pod uwagę tylko kompozycji obrazu, ale również patrzy nieco przez i za obraz – uwzględnia jego pochodzenie. Cel, dla którego powstał, malarza czy artystę, który obraz stworzył, a także odbiorcę lub właściciela. Ważnym elementem jest również miejsca, w których ten obraz przebywał. Miejsce i właścicieli określa się jako proweniencję obrazu (na rynku sztuki ma ona szalenie istotne znaczenie, ponieważ pozwala osądzać o autentyczności dzieła). Istotna jest też technologia wykonania dzieła, o ile ma ona wpływ na jego odbiór i oddziaływanie.

Technologia, a także proweniencja w przypadku fotografii również odnajduje swoje zastosowanie. Klisza czy fotografia cyfrowa, telefon czy aparat fotograficzny, obróbka graficzna i kadrowanie – to wszystko jest istotne w kontekście obrazu.

Struktura kompozycyjna – z czego składa się obraz

Jak sama nazwa wskazuje, interpretacja kompozycyjna skupia się na kompozycji – ta z kolei stanowi pewną całość. Można jednak, na potrzeby analizy, rozbić kompozycję na kilka elementów wymienionych poniżej:

Treść – poznajemy ją odpowiadając sobie na pytanie „co tak naprawdę ukazuje oglądany obraz?”. Treść czasami bywa oczywista, czasami jednak wymaga nieco głębszego zanurzenia się w obrazie, jego kontekście powstania.

Kolorystyka – to operowanie kolorem na obrazie. Można wymienić kilka składowych czy też wymiarów kolorystyki: barwę (odnosi się do rzeczywistych kolorów na obrazie np. błękity, ciepłe róże, brązy), nasycenie (odnosi się do czystości koloru w stosunku do postaci, jaką ma ona w widmie tęczy. Nasycenie jest więc mocne, kiedy kolor jest żywy i słabe, jeżeli neutralny) oraz wartość (odnosi się do tego czy kolor jest jasny czy ciemny. Jeżeli bliski bieli to wartość ma wysoką. Jeżeli bliski czerni to wartość ma niską.).

W przypadku obrazów malowanych kolory odgrywają oczywiście ważną rolę. Można przy ich pomocy coś podkreślać, a coś zasłaniać. Ważne są również znaczenie kolorów przypisywane im w różnych okresach czasowych oraz w różnych kulturach.

Organizacja przestrzenna – dotyczy ona zarówno samego obrazu (tego, co na obrazie), jak i sposobu oglądania dzieła. W pierwszym przypadku należy wziąć pod uwagę bryły (obiekty), ich kształt, położenie względem siebie, ale także rozmieszczenie na obrazie. Należy również wziąć pod uwagę linię wzroku (jedna? wiele?). W drugim przypadku trzeba wziąć pod uwagę to, w jakiej pozycji obraz lokuje widza. Możemy przecież oglądać obraz „jakby z dołu”, będąc „niżej” niż treść obrazu (tak jest zazwyczaj w kontekście przedstawiania osób władców czy w też świętych), możemy oglądać go na równi, albo też z góry (co zazwyczaj wiąże się z formą sprawowania władzy lub szerszej perspektywy). To specyficzne umiejscowienie widza określane jest „logiką figuracji” [2] i stanowi jeden z najważniejszych aspektów oddziaływania obrazu na odbiorców.

Światło – dla każdego fotografa, malarza czy architekta światło i jego rodzaj (dzienne, sztuczne, świeca, halogen itd.) są szalenie ważnym aspektem pracy. Dzięki wprowadzaniu dodatkowych źródeł światła można przearanżować obraz na wiele sposobów. Również dzięki światłu można podkreślić lub zamazać jakiś element obrazu. Od światła zależy również bardzo często nasycenie kolorów w przedstawieniu.

Zawartość ekspresyjna – to najtrudniej uchwytny element obrazu. Dokonując analizy obrazu z wykorzystaniem interpretacji kompozycyjnej należy odwołać się do odczuć, jakie wywołuje obraz. O tym elemencie decyduje połączenie oddziaływania tematu obrazu oraz jego formy wizualnej. Najłatwiej to chyba określić, jako „wrażenie”, które rodzi się w odbiorcy, gdy zaczyna on zanurzać się w obraz.

Podsumowanie

Analiza przedstawień wizualnych przy wykorzystaniu interpretacji kompozycyjnej to propozycja opisu treści, kolorystyki, organizacji przestrzennej, światła (itd.) obrazu (ruchomego lub stałego – ja ograniczyłem się w tym i tak już długim wpisie do właśnie tego drugiego). Okazuje się bardzo przydatnym narzędziem w pierwszej fazie pracy z lub nad obrazem. Diagnozowanie elementów składowych obrazu oraz interpretacja ich powiązań pozwala wstępnie zorientować się w analizowanym przedstawieniu/przedstawieniach[3]. Określenie „infrastruktury” obrazu pozwala również na wstępne zdiagnozowanie jego oddziaływania.

Z punktu widzenia badań wizualnych lub badań z wykorzystaniem elementów wizualnych interpretacja kompozycyjna pozostaje niewystarczająca. Nie stymuluje dyskusji na temat obrazu, nie wychodzi poza niego (oprócz proweniencji). Jest natomiast użytecznym punktem wyjścia do dalszych analiz.

Chciałbym też zwrócić uwagę, że pomimo pierwotnego wykorzystywania interpretacji kompozycyjnej do obrazów malarskich, ten typ analizy można z powodzeniem wykorzystywać przy badaniach z wykorzystaniem zdjęć, ilustracji lub innych przedstawień.

_____
[1] Rose G. (2010), „Interpretacja materiałów wizualnych. Krytyczna metodologi badań nad wizualnością”, Warszawa: Wydawnictwo Naukowe PWN.
[2] Holly M.A. (1996), „Past Looking: Historical Imagination and the Rhetoric of the Image, Ithaca, NY: Cornell University Press.
[3] Taylor C. Joshua, „Learning to Look. A Handbook for the Visual Arts”, Chicago, IL: Chicago University Press.

____


Wiesz coś, czego nie napisałem, a powinienem w tym poście? Być może chcesz podzielić się swoją refleksją na temat analizy z wykorzystaniem interpretacji kompozycyjnej? Może chciałbyś podjąć współpracę lub skonsultować realizowany przez siebie projekt?
Zostaw swój trop – napisz komentarz lub skontaktuj się ze mną mailowo tutaj .